wtorek, 2 lipca 2013

Proszowicki kalejdoskop

       

    19 czerwca tego roku użytkownicy naszego domu wybrali się na wycieczkę do Proszowic. Jechaliśmy prawie 2 godziny a wszystko to na zaproszenie śds z  tego miasta.
     Przywitała nas piękna pogoda. Kiedy autobus zaparkował koło domu kultury, było już bardzo dużo ludzi. Weszliśmy do Domu, a tam zobaczyliśmy wodzireja przebranego w cylinder, frak, laseczkę.
Zaprosił nas na Festiwal Piosenki z lat trzydziestych i dwudziestych. W konkursie brało udział 20 uczestników, zwyciężył pan z Oświęcimia, który wykazał się dużą wiedzą o tamtym okresie. Mnie zauroczyły tamte czasy, było wtedy ciekawie.

Marek






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz